„Pszczoły. Zbrodnia, intryga, miód” Natalia Jakubus

„Pszczoły. Zbrodnia, intryga, miód” Natalia Jakubus | fot. Jeden akapit
Jestem samozwańczym obserwatorem przyrody i jeśli tylko mam ku temu okazję – czyli wystarczającą ilość czasu, gdy nie muszę patrzeć na zegarek – uwielbiam się przyglądać wszystkim latającym, chodzącym i pełzającym gościom w moim ogrodzie. Sięgnęłam po książkę Natalii Jakubus z jednej strony po to, aby dowiedzieć się więcej o pszczołach, a z drugiej po to, aby sprawdzić, czy zmiany wprowadzane przeze mnie w ostatnich latach w ogrodzie rzeczywiście są przyjazne pszczołom i innym dzikim zapylaczom. 

Książka jest niezwykle ciekawa, sporo jest tu rzetelnej wiedzy popartej badaniami na temat budowy pszczół czy ich zachowań. Jak niezwykłe i społecznie rozwinięte są to istoty, to aż trudno sobie wyobrazić! Z wiedzą jakie umiejętności – a nawet supermoce! – mają, można na nie patrzeć już tylko z podziwem i ogromnym szacunkiem.

 Autorka pisze też sporo o samym pszczelarstwie, o swoich początkach, które dla młodej dziewczyny (w grupach głównie starszych facetów niezbyt chętnych do dzielenia się wiedzą) nie były łatwe. Odczarowuje też trochę to zajęcie, gdyż nie jest to tylko hobby, ale bardzo często ciężka praca i ogromna odpowiedzialność za żyjące istoty – nie tylko własne, ale i okolicznych hodowców. Pod koniec czytelnik może się również sporo dowiedzieć o różnych rodzajach miodów, od czego zależą różnice między nimi.

Książka oferuje sporo wiedzy podanej w przyjaznej, zabawnej niekiedy formie – bez zadęcia, za to ze szczerą chęcią zaspokojenia ciekawości czytelnika. A większa świadomość, to mniejsza obojętność. Ja jestem ogromnie zadowolona z lektury i szczerze polecam!

Komentarze