„Belgravia” Julian Fellowes

Uwielbiam książki osadzone w XIX wieku, gdzie bohaterami są arystokraci z towarzystwa i ich intrygi, miłostki i tajemnice. Tutaj mamy nie tylko arystokrację, ale również rodzinę kupca, który aspiruje do wyższej klasy społecznej. Bardzo podoba mi się zawiłość intrygi, która choć z początku wydaje się prosta i dosyć przewidywalna, później komplikuje się, żeby w końcu okazać się może nie czymś zupełnie innym, ale pokazanym w nieco innym świetle. 

Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam książkę, która aż tak by mnie wciągnęła. Nie tylko intryga jest tu świetna, ale także otoczka, salony, Londyn w budowie, wiejska posiadłość. No taka trochę Jane Austen, tylko bardziej, bo pisana pod współczesnego czytelnika, który lubi szybkie zwroty akcji. Bardzo bardzo polecam! :)
 
Aż mam ochotę obejrzeć serial „Downton Abbey”. Bronię się jak mogę przed serialami, ale ten zaczął mnie kusić z zupełnie niewiadomych przyczyn.