„Ziemia i synowie” Indridi G. Thorsteinsson
Ziemia i synowie to opowieść zarówno stara jak świat, jak i wciąż aktualna. O ojcu i synu, którzy są podobni, ale też bardzo różni. Ojciec jest przywiązany do miejsca, gdzie żyje, poświęcił wiele energii na to, by dokonać zmian i polepszyć sytuację miejscowych rolników i hodowców owiec, takich jak on sam. Syn kocha i szanuje ojca, ale jednocześnie nie widzi dla siebie żadnych perspektyw na wsi, najchętniej wyjechałby do miasta, do stolicy i tam spróbował szczęścia - widzi, że rolnictwo jest już całkowicie nieopłacalne i nie zanosi się na poprawę, a jedynie na zwiększenie długu w spółdzielni. Jest to więc niespieszna historia o ścieraniu się dojrzałości i młodości, o ukorzenieniu i od tych korzeni odcinaniu się, a to wszystko w surowym, choć przez to wcale nie mniej malowniczym zakątku Islandii. Może i nie jest to niezwykle świeża w tematyce opowieść, niemniej jednak lubię historie, gdy wchodzimy na moment w zwykłe życie rodziny i pomimo tej fragmentaryczności możemy poczuć jej autentyczność.
Komentarze
Prześlij komentarz