„Na zakręcie roku” Michael Viney

„Na zakręcie roku” Micheal Viney | fot. Jeden akapit
Michael Viney był irlandzkim dziennikarzem, który prowadził w „The Irish Times” cykl felietonów poświęconych przyrodzie i prostemu życiu na wsi. Pod koniec lat 70. wraz z żoną przeprowadzili się z Dublina na zachodnie wybrzeże Irlandii, a zatem materiału na teksty mu nie brakowało.

Książka ta nie do końca jest zapisem roku na irlandzkiej wsi drugiej połowy XX wieku, gdyż autor raczej skacze po swojej pamięci, swoich wspomnieniach z nutką nostalgii – pisze czasami o tym, co było, a już nie jest. Jeśli jest się czytelnikiem, który lubi gdy w książce dużo się dzieje, to zdecydowanie nie ten adres. Opowieść nie ma konkretnego kierunku, punktu dojścia, do którego zmierzamy. Dużo jest tu obserwacji przyrody, trochę w skali makro, ale głównie w skali mikro, trochę ciekawostek o niektórych gatunkach, bardzo dużo uważności na zwierzęta. Jako osoba, która potrafi spędzać dosłownie godziny (jeśli mam tylko taką możliwość) na obserwowaniu przyrody, bardzo odnalazłam się w tym, co autor pisze. Przykładowo dla niego gawrony cechują się plebejską pogodnością, a szpaki formują letnie gangi niesfornej młodzieży, z czym każdy kto poświęcił choć chwilę na obserwację zgodzi się bez mrugnięcia okiem. I choć oczywiście, książka ma czasami dłużyzny, to jednak doceniam ją nie tylko za tą uważność, pewną refleksję nad otoczeniem, w którym przyszło autorowi i jego żonie żyć, ale też za to, co było we mnie pomiędzy akapitami tej książki. Za to, że często się zatrzymywałam i zastanawiałam, rozmyślałam i marzyłam. Autor mimo wszystko nie romantyzuje życia na wsi, często pisze o tym, co im się z żoną początkowo wydawało, a z czym ostatecznie skończyli po porzuceniu złudzeń.

Tytuł ten bardzo dobrze mi zrobił na głowę i duszę, dlatego choć nie jest idealny i nie nazwałabym go książką swojego życia, to wiem, że z wielką chęcią będę wracać do niektórych fragmentów i podsycać w sobie tęsknotę do zachodniego wybrzeża Irlandii, którego przecież nigdy nie widziałam.

Komentarze