„Smutek ryb” Hanna Krall
Muszę jednak przyznać, że bardzo niewiele tekstów naprawdę mi się podobało, z pewnością zależało to w dużej mierze od rozmówcy. Po dłuższym czasie od lektury pamiętam głównie teksty związane z historią sztuki, gdzie i kiedy na obrazach pojawiały się ryby, z literaturoznawstwa, np. rozmowę o rybach w twórczości Zofii Nałkowskiej, czy rozmowę z astrologiem i informacje o rychłym zakończeniu ery ryb i wchodzeniu w erę wodnika. Niektóre teksty, muszę przyznać z przykrością, były albo trochę o niczym, albo po prostu o danym rozmówcy, który mnie akurat interesował bardzo umiarkowanie, a po niektórych wypowiedziach jeszcze mniej.
Ostatecznie mogłabym polecić jedynie poszczególne teksty i sam wstęp, w którym mowa jest o historii powstania tych wywiadów, która – jak już wspominałam – była bardzo ciekawa.
Komentarze
Prześlij komentarz