„Wojna światów” Herbert George Wells
Czy i na ile książka ta się zestarzała? Na pewno pod względem „dekoracji”, bo obecnie – po ponad 120 latach od jej powstania – z trudem przychodzi nam wyobrażenie sobie na jednym obrazku strzelających laserem zaawansowanych technicznie trójnogów i uciekających powozem ludzi ubranych w żaboty i tiurniury. Pod innymi zaś względami nie brak jej aktualności szczególnie w tym, co lubię w tego typu historiach, tzn. wytykanie ludziom między wierszami ich butności i arogancji. Ostatecznie okazuje się, że to nie człowiek jest w stanie pokonać przybyszów z innej planety.
Oczywiście, jest to tytuł zdecydowanie retro pod wieloma względami, także światopoglądowymi, ale trzeba oddać autorowi, że użył na tyle umiejętnie swojej wyobraźni i zdolności opowiadania, że po 120 latach nie czyta (słucha) się tego z zażenowaniem, ale z przyjemnością.
Komentarze
Prześlij komentarz