„Rumunia. Pęknięte lustro Europy” Dorota Filipiak

„Rumunia. Pęknięte lustro Europy” Dorota Filipiak | fot. Jeden akapit
Jest prawdą powszechnie znaną, że Rumunia jest w kręgu moich literackich i podróżniczych zainteresowań. Tytuł ten według samej autorki ma być niejako dziennikiem podróży do i po Rumunii właśnie. W jednym z pierwszych tekstów opowiada o swoim dość naiwnym podejściu do pierwszego wyjazdu, które polegało na przeczytaniu jednego przewodnika i zaznaczeniu na mapie miejsc, które „trzeba zobaczyć” – dzielimy to doświadczenie, bo i ja przed pierwszym (i niestety póki co jedynym) wyjazdem do Rumunii próbowałam się nałykać informacji i wydawało mi się, że sporo wiem. Autorka opisuje widoki, które i mi nie są już obce – bezpańskie psy czy miejsca pełne biedy, ale nie brakuje też tych pięknych jak wspaniałe góry Fogaraskie czy miasto Oradea.

Czy jednak jest to dziennik podróży? Nie są to opisy poszczególnych wyjazdów. Każdy z tekstów traktuje o czymś innym – historii, topografii miejsc, poleceń knajp czy restauracji, sporo własnych przemyśleń. Najbliżej tym tekstom do wpisów na blogu – każdy może być czytany osobno, pisane z poczuciem humoru i tak, aby zainteresować. Warto jednak przed lekturą mieć choćby szczątkową wiedzę o Rumunii.

Podobały mi się tekst o mniejszościach – Seklerach i Szwabach. Miałam jednak problem z tym, że w wielu początkowych tekstach głównie występowali… Węgrzy. Oczywiście, spora część Rumunii przez wieki należała do Węgier, jednak miejsce poświęcone im w książce wydaje mi się nieproporcjonalnie duże. To trochę tak jak Bogumił Luft w książce Rumun goni za happy endem przez pierwsze 100 stron pisał o Mołdawii. Rumunia to na tyle pogmatwany kraj, że trudno mówić o niej bez kontekstu innych nacji i zależności, jednak spodziewałam się nieco więcej Rumunów w Rumunii.

Osobom już zainteresowanym Rumunią tytuł podpowie kilka kierunków, miejsc, książek czy tematów do eksploracji. Pozostaje teraz tylko czekać, aby autorka napisała książkę o podróżach po Węgrzech, gdzie mogłaby w pełni rozwinąć poruszone już wątki i dać ujście swojej sympatii do tej nacji.

 Interesują cię inne książki rumuńskie i o Rumunii? Zajrzyj tutaj > 

Komentarze