„Prawiek i inne czasy” Olga Tokarczuk

Prawiek to mała miejscowość gdzieś na Dolnym Śląsku, w której śledzimy losy mieszkańców od I wojny światowej do drugiej połowy XX wieku. W tej fikcyjnej wsi dzieją się zarówno rzeczy zwykłe, jak narodziny czy śmierć, zwykłe choć niecodzienne, jak stacjonowanie wojsk radzieckich i utworzenie linii frontu, a także rzeczy zupełnie niezwykłe, wręcz nieco magiczne.

I tak poznajemy na przykład Genowefę, która wiele lat musiała radzić sobie bez męża wcielonego do wojska w czasie I wojny światowej, Kłoskę, która, aby przeżyć, musi oddawać swoje ciało, ale z czasem staje się jedną z bardziej niezwykłych postaci w Prawieku, oraz między innymi dzieci Genowefy – Misię i Izydora, którzy choć spędzili całe życie razem, to zupełnie inaczej im się ono poukładało. Na tle tych różnych historii obserwujemy też sam Prawiek, którego położenie nad rzekami  – Białką i Czarną – o zupełnie innym charakterze, naturze nadaje mu trochę tajemniczą i lekko magiczną aurę.

Powiedziałabym, że ten tytuł to saga rodzinna z elementami realizmu magicznego. To taka niespieszna książka, w której znacznie więcej znajdzie się przemyśleń bohaterów, ich emocji czy zadumy nad naturą rzeczy niż akcji. Słuchałam tej książki w formie audiobooka i choć interpretacja Mai Ostaszewskiej nie zawsze wydawała mi się trafiona, to stwierdzam, że powoli przekonuję się do twórczości Olgi Tokarczuk.

Komentarze