„Kieszonkowiec” Fuminori Nakamura

„Kieszonkowiec” Fuminori Nakamura | fot. Jeden akapitHistoria pewnego kieszonkowca z Tokio, który wbrew swojej woli wplątał się w szemrane interesy z japońską mafią. Oprócz tego pokazany jest początek jego znajomości z chłopcem, który przez czynniki społeczno-ekonomiczne zapewne podąży tą samą drogą i zostanie złodziejem. Główny bohater początkowo robi wszystko, aby dzieciak nie musiał kraść, jednak gdy okazuje się, że tym sposobem nie zawróci go z tej ścieżki, pokazuje mu sztuczki, które pozwolą mu robić to dobrze.

Książka ta to jakby połączenie filmu gangsterskiego z kinem familijnym. Z jednej strony pokazana jest cała zaplanowana akcja, jej przebieg, a do tego bezwzględność yakuzy, z drugiej zaś sceny przywołujące uśmiech na twarzy za sprawą relacji mistrz-uczeń między głównym bohaterem i chłopcem.

Nie jestem fanką tematyki gangsterskiej, więc muszę przyznać szczerze, że tytuł ten niespecjalnie mi się podobał. Sądziłam, że większy nacisk będzie położony na działalność kieszonkowca, jego codzienne życie na ulicach wielkiego miasta. Wątek ten się pojawił, ale w dość niewielkim stopniu. Kto jednak lubi czytać o kulisach gangsterskich akcji, powinien być z lektury zadowolony.

Komentarze